Niepewność w transporcie kontenerowym pozostanie z nami na dłużej

0
45
kontenery morskie, logistyka

Zmiany strukturalne w globalnym handlu i polityce gospodarczej sugerują, że niestabilność rynku kontenerowego, której doświadczamy od kilku lat, nie zniknie w najbliższym czasie. Przewoźnicy, eksporterzy i importerzy muszą przygotować się na dłuższy okres niepewności, skoków cen i napięć handlowych.

Nowy porządek handlu światowego

Baronessa Dambisa Moyo, ekonomistka i członkini brytyjskiej Izby Lordów, zwraca uwagę na głębokie zmiany w globalnych przepływach kapitału, demografii i ideologiach politycznych. To one mają obecnie największy wpływ na to, jak będzie kształtować się światowy handel i produkcja.

W artykule opublikowanym przez Project Syndicate podkreśla, że amerykańska polityka handlowa wobec Chin – choć niejednoznaczna – wskazuje na próbę „przeeskalowania w celu deeskalacji”, czyli uzyskania korzystniejszych warunków handlowych przez wywieranie presji taryfowej. Ta strategia wprowadza jednak ogromną niestabilność dla całego rynku transportowego.

Realne konsekwencje taryf – przykład Azji

Jak wskazuje Dimerco Express Group, eksporterzy z Chin działają obecnie w ogromnej presji czasowej – mają zaledwie 90 dni na wysyłkę towarów przed możliwym wzrostem taryf. To skutkuje brakami sprzętu, opóźnieniami w załadunku oraz rosnącymi kosztami frachtu.

W swoim majowym raporcie firma poinformowała, że dopłaty sezonowe (Peak Season Surcharges – PSS), które początkowo miały wejść w życie w połowie maja, zostały przesunięte na 1 czerwca, ale teraz wchodzą w życie błyskawicznie. Dwie kolejne podwyżki PSS – 2 000 USD za kontener FEU od 1 czerwca i kolejne 4 000 USD od 15 czerwca – znacząco zwiększą koszty transportu.

Stawki spotowe mogą wzrosnąć nawet do 8 000 USD za kontener jeszcze w czerwcu, co jest bezprecedensowym poziomem. Przewoźnicy i spedytorzy radzą klientom rezerwować transport z kilkutygodniowym wyprzedzeniem.

Taryfy i retorsje – efekt domina

Nie tylko USA nakładają cła – Chiny również odpowiadają, m.in. poprzez czasowe taryfy na półprzewodniki. 34% opłaty importowej na amerykańskie chipy zostało tymczasowo obniżone do 10%, ale tylko do sierpnia. Jeśli do tego czasu nie zostanie zawarte porozumienie handlowe, taryfy wrócą do poprzedniego poziomu, co może ponownie wstrząsnąć rynkiem elektroniki.

Dodatkowo, USA rozważają nowe taryfy na komponenty elektroniczne, a także kontynuują opodatkowanie importu stali, żelaza i samochodów. Efekty są widoczne już teraz – np. brytyjski Jaguar Land Rover tymczasowo wstrzymał eksport do USA, licząc na korzystne porozumienie.

Sprawdź także: kontenery ognioodporne ExBox

Niepewność jako nowa normalność

Jak zauważa Mohamed El-Erian, znany ekonomista i rektor Queens’ College na Uniwersytecie Cambridge, świat może zmierzać w dwóch bardzo różnych kierunkach. Jeden z nich to recesja, stagflacja i rozpad globalnego handlu. Drugi to potencjalne „przeprogramowanie” gospodarki – w stylu Ronalda Reagana czy Margaret Thatcher – które może prowadzić do wzrostu produktywności, spadku deficytów i stworzenia bardziej sprawiedliwego systemu handlowego.

Ale nawet El-Erian przyznaje: „To w najlepszym przypadku 50 na 50. W międzyczasie wszyscy musimy przygotować się na długi okres niepewności i elastycznie reagować na różne możliwe scenariusze.”

Wnioski dla branży kontenerowej

Dla firm działających w logistyce morskiej oznacza to jedno – czas szybkich, przewidywalnych i tanich przewozów minął. Przedsiębiorcy muszą przygotować się na dynamiczne zmiany stawek, ograniczoną dostępność kontenerów i ryzyko geopolityczne. Kluczowe staje się planowanie z wyprzedzeniem, elastyczność operacyjna i bieżące śledzenie sytuacji rynkowej.

Niepewność może pozostać z nami na lata. Ale firmy, które odpowiednio się dostosują, mogą w tej niestabilności znaleźć nowe szanse.